en
track 1 | 25
00:00
00:00
muslimgauze
slideshow

Muslimgauze

Muslimgauze to wszystko, od czego wpółczesna muzyka ma w zwyczaju uciekać: intensywność, polityczność, wściekłość, trudność, bezkompromisowość i obsesyjny eksperyment - trudno znaleźć kogoś, kto był bardziej konsekwentny i niekomercyjny niż Muslimgauze.

Za szyldem Muslimgauze kryje się zmarły przedwcześnie w 1999 roku brytyjczyk Bryn Jones. Jones uruchomił swój projekt w 1982 r. jako odpowiedź na izraelską agresję na Liban. Burzliwe losy Bliskiego Wschodu, gdzie wielka polityka zmieszana z nacjonalizmem i religijnym fanatyzmem wciąż przynoszą konflikty zbrojne i akty terroru, były jego inspiracją. Ów obszar Jones uznał za najważniejszy punkt współczesnego świata. Ze szczególną uwagą śledził konflikt izraelsko-palestyński.

Punktem wyjścia dla Muslimgauzowskich dekonstrukcji i preparacji jest "muzyka arabska", wzbogacona jednakże o najnowsze zdobycze muzyki "elektronicznej", "tanecznej" oraz tzw. "minimal music". W wielu swoich najciekawszych utworach Muslimgauze stosuje pewien dość charakterystyczny zabieg. Otóż, tworzy on dwie naraz, równoległe i symultaniczne względem siebie ścieżki dźwiękowe. Pierwszą z nich kreują melodie, rytmy i dźwięki wydobywane z tradycyjnych instrumentów bliskowschodnich, wzbogacone niekiedy o pozamuzyczne tło dźwiękowe "świata arabskiego": odgłosy ulicy, śpiew muezzina, komunikaty radiowe i telewizyjne etc. Druga ścieżka, nałożona na pierwszą, powstaje ze spreparowanych elektronicznie szumów, zgrzytów i sprzężeń, które uzupełniają, powtarzają i naśladują, czy wręcz imitują brzmienie, melodykę i rytmikę muzyki arabskiej. Muslimgauzowskie automaty udają prawdziwe instrumenty muzyczne, udają zresztą w sposób nieudolny. Nieudolność ta jest jednak jak najbardziej zamierzona i celowa, oto bowiem ta "zapętlona", "hipnotyczna" i "transowa" muzyka zniewalająca słuchacza urokiem egzotyki, wysyła zarazem niedwuznaczny sygnał: uwaga, wszystko to mistyfikacja, te urokliwe ścieżki dźwiękowe zostały spreparowane z premedytacją przez automaty "improwizujące swobodnie" na bazie muzyki arabskiej. Efekt jest niezwykle zastanawiający. Powstaje coś na kształt "muzyki ludowej automatów".

website no use cookies, no spying, no tracking
to use the website, we check:
country: US · city: Dallas · ip: 89.187.175.193
device: computer · browser: CCBot 2 · platform:
counter: 1 · online:
created and powered by:
RobiYogi.com - Professional Responsive Websites
00:00
00:00
close
 please wait loading data...